I tak spadłam z nieba w ramiona Michała na algierskim lotnisku. Inne żony w różnych terminach spadały podobnie jak ja."Żony spadające z nieba" to zapiski pochodzące z rok 1982, z okresu, kiedy autorka wraz z mężem - oddelegowanym do pracy w algierskiej hucie - przebywa na Czarnym Lądzie. W Polsce...