To nie spoglądanie w okno świata. To defenestracja, chociaż tym razem ? inaczej niż w wypadku swoich poprzednich tomów wierszy ? Muszer jak gdyby się wahał. Jest nostalgiczny (gdy powraca do Rzepina, miasta swojego dzieciństwa), bywa również uważny i ostrożny (kiedy myśli o Hanowerze, mieście,...