Awicenna musiał być nieprzeciętnie zdolny, skoro już w wieku 18 lat zdążył opanować niemal całą ówczesną wiedzę i stać się wyśmienitym lekarzem. W jego tekstach można wręcz wyczuć rozczarowanie, że wszystko jest "niezbyt trudne", jak stwierdził, myśląc o medycynie. Niezależnie od tej nonszalancji...