Był piękny wigilijny poranek. Wszystkie dzieci wyszły na dwór, by bawić się na śniegu. Nie mogły doczekać się wieczerzy i prezentów pod choinką. Kasia i Jasio do wieczora lepili bałwana w ogrodzie. Miał nos, oczy i guziki z węgielków, a na głowę Jaś włożył mu stary kapelusz dziadka... Kolorowa, z...