Zasiedliśmy do stołu zastawionego butelką miejscowego wina, oliwkami, migdałami i serem skropionym balsamico. Wygląda ma to, że Włosi nigdy nie piją, jeżeli przy okazji nie mogą czegoś przekąsić. Joanna raczyła nas opowiadaniami o Umbryjczykach, papieżach i władcach Cesarstwa Rzymskiego. Im więcej...