Ten dzień zapowiadał się całkiem zwyczajnie. Siedziałem za biurkiem, rozwiązywałem krzyżówki i sączyłem whiskey. W końcu byłem w pracy, a detektywi na służbie nie piją nic innego! I kiedy główkowałem nad hasłem: „Zastał Polskę drewnianą”, usłyszałem delikatne pukanie. Rzuciłem się do...