Autorzy książki wychodzą od minionych przepowiedni końca, by potem zmierzyć się z tematem roku 2012 i towarzyszącym mu katastrofizmem. Śledzą ,,wielkie trwogi" przewijające się przez naszą epokę, by wreszcie sprawdzić, czy rozsiewaniem lęku przed końcem świata nie są zainteresowane jakieś podmioty...