Stanowię kryjówkę dla słów. Panoszą się we mnie od zawsze. Są nieposłuszne i krnąbrne. Przeganiają się nawzajem i kłócą między sobą o to, które z nich jest ważniejsze. Rządzi nimi chaos, nie ja… Zdarza się jednak, że zanęcą mnie swoimi barwami i dają się ujarzmić. Na moment. I wtedy,...